YanniZoo
Zooville Settler
bardzo dawno, na wsi u ciotki. miałem wtedy nascie lat. Próbowałem z różnymi zwierzakami.
Lubiłem jedną kotkę, i to chyba ona pierwsza lizała mnie po penisie. Ale koci język nie jest zbyt delikatny . Ale było ok.
Potem próbowałem zabawiać się z młodą jałówką. Najpierw dawałem jej do ssania (ale była mocna w ssaniu) a potem próbowałem się do niej dobrać z drugiej strony ale jakoś nie wyszło, Zawsze ktoś się w pobliżu kręcił... próbowałem też parę lat póżniej zabawy z psem ale bez większych rezultatów. potem przerwa na dobrych dziescia lat, i teraz znowu tutaj trafiłem. . Chciałbym teraz poznać kogoś z kim można na poważnie porozmawiać, a przy okazji spróbować jak to jest przyjąć jakiegoś psa, oddać mu się , poczuć na sobie to futro ?
Lubiłem jedną kotkę, i to chyba ona pierwsza lizała mnie po penisie. Ale koci język nie jest zbyt delikatny . Ale było ok.
Potem próbowałem zabawiać się z młodą jałówką. Najpierw dawałem jej do ssania (ale była mocna w ssaniu) a potem próbowałem się do niej dobrać z drugiej strony ale jakoś nie wyszło, Zawsze ktoś się w pobliżu kręcił... próbowałem też parę lat póżniej zabawy z psem ale bez większych rezultatów. potem przerwa na dobrych dziescia lat, i teraz znowu tutaj trafiłem. . Chciałbym teraz poznać kogoś z kim można na poważnie porozmawiać, a przy okazji spróbować jak to jest przyjąć jakiegoś psa, oddać mu się , poczuć na sobie to futro ?
Last edited: