sheepbut
Citizen of Zooville
Hmmmmm tak czytam i czytam aż mnie to przeraża trochę.... hmm. Jak by ktoś żonę i rodzie miał to by inaczej do sprawy podszedł ale... tak na prawdę nie ma różnicy co do klaczy czy tam mećki czy ukubionej owca. Jak któraś ma chcicę to sama to pokaże i jak samiec diary to wie co i Jak, czasem dostają takiej chcicy że aż sama na Brry wskoczy albo sie rozkraczy pod lyda i Rosi złotym deszczem na recznym. Sama cipka Jak copka wilgotna ciepła czasem luźna czasem ciasna a czasem i pottafi pomasować kutasa Jak dobrze jej dogodzi.... da czy nie da sama ... dobre pytanke ale i postsa odpowiedz bo Jak ma ruje to da ale ale czasem ontym nie wie.że chce wiec samemu trzeba wziaść. W innym przypadku to kwestia ułożenia czy wychowania ale nawet taka co parska czy nogi podnosi to jeśli sie ją dobrze rozgzeje to bedzie stać a nawet się ustawi czy tryśnie a nawet i jebnie tak to już jest z nimi.... wszyko zalezy tylko od podejścia.....jak to pisza madre księgi clotiris jest sednem sprawy wystsrczy znaleść tymo swoj kluczy który potrafi go tak rozbudzić aby zaaregowała pozytywnie a bedzie twoja.... czasami jest tak ze postswi na swim i nic z teego ale i tak sie zdarza...dlatego język potrafi przelamać wszelki lody)))hej a jak to jest z krowami sa potulne ? bo klacze lubia parsknac ze tak powiem ?