• Suddenly unable to log into your ZooVille account? This might be the reason why: CLICK HERE!

Co myślicie o koniach?

Konie są nerwowe, łatwo je spłoszyć, zostać kopniętym (wiem z doświadczenia, z klaczą). Może ugryźć, uderzyć łbem… Moim zdaniem, zawsze jest potrzebna asekuracja. Gdzies czytałem wątek kobiety, że ogier ją dosłownie porozrywał… Tutaj nie ma safe word, jest zwięźle, jebanie.
Miałem okazję potrzymać penisa i się nim pobawić, zajebiste uczucie, jednak nie do końca mój klimat. Jednak gdy się „odpali” ciężko utrzymać go w dłoni. Ja początek, polecam zabawki i fisting, później, kuce itd, ale logistycznie to zorganizować, jest bardzo trudno, to nie pies
 
Każdy piękny choć wybrałabym największego z ogromnym kutasem ?
To jest dobre podejście! :p

Konie są nerwowe, łatwo je spłoszyć, zostać kopniętym (wiem z doświadczenia, z klaczą). Może ugryźć, uderzyć łbem… Moim zdaniem, zawsze jest potrzebna asekuracja. Gdzies czytałem wątek kobiety, że ogier ją dosłownie porozrywał… Tutaj nie ma safe word, jest zwięźle, jebanie.
Miałem okazję potrzymać penisa i się nim pobawić, zajebiste uczucie, jednak nie do końca mój klimat. Jednak gdy się „odpali” ciężko utrzymać go w dłoni. Ja początek, polecam zabawki i fisting, później, kuce itd, ale logistycznie to zorganizować, jest bardzo trudno, to nie pies
Małe zazdro, z możliwością pobawienia się choć w ten sposób, ale fakt faktem konie wydają się być dość ekstremalne. Zwłaszcza biorąc pod uwagę to o czym sam wspomniałeś, niemniej kuszą...
 
Małe zazdro, z możliwością pobawienia się choć w ten sposób, ale fakt faktem konie wydają się być dość ekstremalne. Zwłaszcza biorąc pod uwagę to o czym sam wspomniałeś, niemniej kuszą...
Wiesz, mnie ogiery, jak i faceci nie bardzo kręcą, to była zwykła ciekawość i została zaspokojona. Samice, tak ludzkie, jak i kosmitki, to już inna liga ;)
Niemniej zaznaczam ponownie, ogier to nie żarty i fantazjowanie jest zajebisty, ale w życiu należy mierzyć siły na zamiary i wyciągnąć z tego pierwiastek
 
To samo sobie pomyślałem :unsure: czym innym jest końskie dildo ,a czym innym prawdziwa końska pyta przyczepiona do prawdziwego konia który możne ci ja wsadzić jak jemu sie tylko głęboko podoba bez pytania sie ciebie o twoje zdanie?.
 
No i to mnie właśnie kręci by wszedł głęboko.
Dla mnie 50 cm dildo o średnicy 12 cm to jak zwykły penis ?
 
A słyszałes o gościu Ms Hand jak dobrze napisałem dawał swojemu ogierowi a raz dał/pozwolił mu wejść za głęboko i było po zabawie konik rozdarł mu wewnątrz jelita gość sie wykrwawił i skończyło sie rumakowanie.☠️
 
Tylko gdzie tu znaleźć kogoś z koniem? ?
Dzięki za porady, marzy mię się być branym przez konia i czuć jego sperme w sobie.
Jak uda Ci się coś znaleźć, z chęcią bym dołączył ;3

To samo sobie pomyślałem :unsure: czym innym jest końskie dildo ,a czym innym prawdziwa końska pyta przyczepiona do prawdziwego konia który możne ci ja wsadzić jak jemu sie tylko głęboko podoba bez pytania sie ciebie o twoje zdanie?.
Wiadomo, ryzyko wielkie i trzeba stopniowo. Ale nie brońmy marzyć o dużych konikach ;3
Trzeba tylko mieć realne podejście do tego co się robi, a marzenia zostawić na podnietę. Choć wizj wielkiej końskiej pały aktywnie wchodzącej w zadek wydaje się przyjemna
 
Zapytam w temacie. Był taki film z konikiem i panią w pozycji klasycznej (na misjonarza), kilka minut, w pewnym momencie wyłączony został dźwięk, na koniec przy wyjmowaniu pojawia się krew z dróg płciowych. Ktoś zna tą historię? Tu chyba też coś nie poszło po myśli. Jeśli dobrze kojarzę to tu na forum był w razem z innym filmem w pozycji od tyłu. Niby mały konik, a pobudzony też potrafi zrobić krzywdę..
 
bardzo chętnie. I oral i anal. Ćwiczę od dłuższego czasu. Na pewno jakiś wspomagacz by nie zaszkodził. Szukam obecnie możliwości, posiadaczy i posiadaczek konia którzy chcieliby się wspólnie pobawić lub udostępnić. Może być na zasadzie ja uległa szmatą a Ty ( bez różnicy on, ona) Mój Pan/ Pani.

Widziałam sporo wzmianek o koniach tutaj, ale nie znalazłam jakoś żadnego ogólnego wątku który byłby zwyczajna rozmową o koniach - oczywiście pod kątem zoo ^^" A więc może czas to zmienić?

Co sądzicie o wykonywaniu "tych" czynności, ale zamiast klasycznych piesków, z końmi? Szczególnie ogierami ^^ Mielibyście odwagę czegoś takiego spróbować? A może ktoś z was już miał takie doświadczenie?
Znam taką Oliwię z Okolic Szczecina. Obyś to była Ty. Adek ?
 
Podziwiam odwagę i umiejętności tych, którzy przyjmują konika. Z jednej strony chciałby kiedyś spróbować, ale z drugiej wiem, że to dla mnie za wysokie progi X3 Robótka ręczna to już co innego ^w^ Byłbym z siebie dumny jeśli doprowadziłbym takiego dużego zwierza do orgazmu :gsd_happysmile:
 
Byłam na nauce jazdy konno dwa razy jeszcze jeszcze w czasach szkolnych. I wiecie co? Najbardziej z tego wszystkiego to podobał mi się.. strój do jazdy! Bryczesy, sztyblety czyli te buty kozaki, jakaś kamizelka, no stylówka super. Do dziś mi się podoba i może stąd moje zamiłowanie do przylegających spodni, legginsów i spodni z wysokim stanem. Do kamizelek również.
A sama jazda? No cóż, bolała mnie dupa od tego podskakiwania i uderzania w siodło. Konie same w sobie są nawet fajne ale bardzo nieprzewidywalne, płochliwe z byle czego i faktem jest że troszkę się ich boję nawet do dziś.
A jakieś rzeczy fikuśne z ogierem czy coś to już całkiem nie dla mnie, zbyt wielkie gabaryty bo ja dość filigranowych rozmiarów jestem. To tak jakby się pakować lufą czołgu do brzoskwinki, kto to widział haha ? Poza tym fakt jest taki że loffciam wilki i wilkowate pieski i tak pozostanie.
 
Byłam na nauce jazdy konno dwa razy jeszcze jeszcze w czasach szkolnych. I wiecie co? Najbardziej z tego wszystkiego to podobał mi się.. strój do jazdy! Bryczesy, sztyblety czyli te buty kozaki, jakaś kamizelka, no stylówka super. Do dziś mi się podoba i może stąd moje zamiłowanie do przylegających spodni, legginsów i spodni z wysokim stanem. Do kamizelek również.
A sama jazda? No cóż, bolała mnie dupa od tego podskakiwania i uderzania w siodło. Konie same w sobie są nawet fajne ale bardzo nieprzewidywalne, płochliwe z byle czego i faktem jest że troszkę się ich boję nawet do dziś.
A jakieś rzeczy fikuśne z ogierem czy coś to już całkiem nie dla mnie, zbyt wielkie gabaryty bo ja dość filigranowych rozmiarów jestem. To tak jakby się pakować lufą czołgu do brzoskwinki, kto to widział haha ? Poza tym fakt jest taki że loffciam wilki i wilkowate pieski i tak pozostanie.
:ROFLMAO::ROFLMAO::ROFLMAO:Jak to czytałem to jadłem i mało sie nie udławiłem ze śmiechu, szczególnie z tych fragmentów.
 
Piękny tor przeszkód ?

Ale zabawa wydaje się być mocno ryzykowna, zwłaszcza w świetle przytoczonych tu przykładów, gdy coś poszło nie tak.

Niemniej korci mnie żeby poczuć jak to jest trzymać w rękach taką piękną końską pałę.
Nie ciebie jedynego kusi taki tor jak i ciekawość potrzymania, powodzenia z szukaniem :p
 
Tak ta osoba przy shire nie jest wysoka ale skoro MEG napisała że" ja dość filigranowych rozmiarów jestem".To tak pewnie by to wyglądało.A ten mały to prawdopodobnie Falabella ale ? % pewności nie mam.
 
Last edited:
Niom ja mam ledwo 160cm, według niektórych miarek to nawet 158-159 więc gdzie mi do takich hucułów czy innych wielkokalibrowych zaganiaczy. Zatem chłopacy moi mili, reasumując aby nie zostawiać niedopowiedzeń:
cztery wilcze łapy - tak
cztery kopyta - nie ?
 
Back
Top